Długo ( jak to zawsze u mnie bywa ) zastanawiałam się jak wykorzystać nabyty w odruchu zakupowego szaleństwa jaspis czerwony inaczej krwawy. Kamień o barwie bardziej brązowej niż czerwonej, kształcie kwadratowo- prostokątnym , nie chciałam kolejnego prostego wisiorka.
Pomocne okazało się oglądanie telewizji a dokładniej kanałów Discovery.
Powstał naszyjnik Aztecki. Poza jaspisem wykorzystałam czerwony awenturyn i drewno .
czwartek, 3 grudnia 2015
SEA OF LOVE
Obiecałam, że opowiem o nowych projektach. Ten już trochę poznaliście. Wisior o trójkątnym kształcie z niebieskim kalcytem jako centralnym elementem.
Oj, działo się ....
Dawno mnie tu nie było. Zrobiło się trochę zaległości ale myślę, że mam dobre usprawiedliwienie. Po pierwsze tworzyłam kolejne naszyjniki i bransolety, o których oczywiście opowiem, po drugie w końcu zajęłam się na "poważnie" promocją marki Goya Art. No i zaczęło się .... Do nowej strony internetowej potrzebne były nowe zdjęcia , przygotować opisy, spotkania ze specem od stron , wymyślanie koncepcji i cała masa poprawek co skończyło się całkowitą zmianą pomysłu. Czas szybko leciał ale na szczęście udało się wszystko poukładać.
Zapraszam więc na moją stronę http://goyaart.com.pl/ , zajrzyjcie też do sklepu.
Zapraszam więc na moją stronę http://goyaart.com.pl/ , zajrzyjcie też do sklepu.
sobota, 3 października 2015
Klasyka i Awangarda
Można połączyć te dwa skrajne style ? A o można. Klasyka to oczywiście kolory, zawsze elegancka nieśmiertelna czerń, wyrazista czerwień i stare złoto . Dodać do tego naturalny , nieregularny i bez obróbki jubilerskiej kamień np. jaspis krajobrazowy , trochę twórczej weny aby wszytko ubrać w kształty i pojawiła się awangarda.
niedziela, 13 września 2015
Nowe projekty
Tym razem nowe projekty pokażę trochę inaczej.
Po intensywnym letnim sezonie przyszła pora na tworzenie kolejnych projektów. Będąc na gdańskim Jarmarku Dominikańskim zaopatrzyłam się w kilka interesujących kamieni, jak zawsze o nietypowych kształtach, ciekawych kolorach i strukturze. Na razie czekają na swoją kolej ale na pewno już niedługo o nich poczytacie.
A tym czasem powstał projekt bransoletki z jaspisem, dość dużego wisiora z niebieskim kalcytem i naszyjnika, kolii z masą perłową. Szkice są, dobrane koraliki, kryształki , koncepcja kolorystyczna też jest. Pozostaje mi tylko jedno - zabrać się do pracy.
Po intensywnym letnim sezonie przyszła pora na tworzenie kolejnych projektów. Będąc na gdańskim Jarmarku Dominikańskim zaopatrzyłam się w kilka interesujących kamieni, jak zawsze o nietypowych kształtach, ciekawych kolorach i strukturze. Na razie czekają na swoją kolej ale na pewno już niedługo o nich poczytacie.
A tym czasem powstał projekt bransoletki z jaspisem, dość dużego wisiora z niebieskim kalcytem i naszyjnika, kolii z masą perłową. Szkice są, dobrane koraliki, kryształki , koncepcja kolorystyczna też jest. Pozostaje mi tylko jedno - zabrać się do pracy.
wtorek, 25 sierpnia 2015
Charaktery
Tym razem będzie o biżuterii trochę inaczej. Sezon letnich targów i kiermaszy na ukończeniu. W tym roku w mojej okolicy dużo się działo więc i okazji do obserwacji miałam pod dostatkiem. Obserwowałam ludzi a tak właściwie kobiety, które przychodziły pooglądać, coś kupić a może potargować się. Jak wszystkim wiadomo co człowiek to inny charakter a ponieważ zajmuję się biżuterią obserwowałam czy i jaką biżuterię noszą Polki i co może o nich ona mi powiedzieć. Jedno co najbardziej zapadło mi w pamięć to fakt, że wiele Polek nie nosi żadnej (!) biżuterii. O gustach się nie dyskutuje ale mi te panie wydały się takie nijakie. Może to dlatego , że sama jestem indywidualistką.
Ale wracając tematu - biżuteria to najlepszy sposób na pokazanie swojego charakteru, temperamentu, osobowości. Nie trzeba wcale obwieszać się dużą ilością bransoletek czy naszyjników, jak dzieci kwiaty w latach 60-70 tych ( sama chodziłam z kilkoma sznurkami drobnych koralików na szyi) .
Wystarczy dobrze dobrana jedna bransoletka czy naszyjnik. Liczy się wzór, kolorystyka, styl.
Ale wracając tematu - biżuteria to najlepszy sposób na pokazanie swojego charakteru, temperamentu, osobowości. Nie trzeba wcale obwieszać się dużą ilością bransoletek czy naszyjników, jak dzieci kwiaty w latach 60-70 tych ( sama chodziłam z kilkoma sznurkami drobnych koralików na szyi) .
Wystarczy dobrze dobrana jedna bransoletka czy naszyjnik. Liczy się wzór, kolorystyka, styl.
czwartek, 9 lipca 2015
Wyspy Brytyjskie - małymi kroczkami na podbój Europy
Od dawna obserwuję, że poza granicami naszego kraju kobiety bardzo lubią biżuterię masywną, oryginalne duże wzory, nietypowe materiały. Idąc tym tropem "dopłynęłam" na Wyspy Brytyjskie. Dzięki stronie gemarts.co.uk moja biżuteria dostępna jest dla wszystkich mieszkanek Wielkiej Brytanii .
Systematycznie ofertę będę powiększała o nowe projekty. Tak więc zapraszam na zakupy !
Zaglądajcie na stronę :
http://gemarts.co.uk/3_goya-art
Systematycznie ofertę będę powiększała o nowe projekty. Tak więc zapraszam na zakupy !
Zaglądajcie na stronę :
http://gemarts.co.uk/3_goya-art
czwartek, 25 czerwca 2015
Columbus i Wenus
Jak wiecie moim ulubionym materiałem do projektów są naturalne , nieobrobione jubilersko kamienie. Mam ich spora kolekcję bo uwielbiam przeszukiwać skrzynie z kamieniami, odwiedzać sklepy i bazary w poszukiwaniu kolejnego kamienia, który zachwyci minie kolorem, fakturą, wzorem.
Kolejne dwa wyjątkowe kamienie dostały także wyjątkową oprawę.
Żółty jaspis ma głęboki intensywny odcień, trochę bursztynu, trochę brązu ..... Wisior zamieściłam ma grubym bawełnianym sznurze i tak powstał Columbus - wisior masywny i bardzo wyrazisty.
Drugi kamień urzekł mnie swoim wzorem i kolorami, i choć nie znam jego nazwy stał się centralnym elementem WENUS. Kolejny duży wisior tym razem zamocowałam na okrągłym czarnym rzemyku.
Kolejne dwa wyjątkowe kamienie dostały także wyjątkową oprawę.
Żółty jaspis ma głęboki intensywny odcień, trochę bursztynu, trochę brązu ..... Wisior zamieściłam ma grubym bawełnianym sznurze i tak powstał Columbus - wisior masywny i bardzo wyrazisty.
Drugi kamień urzekł mnie swoim wzorem i kolorami, i choć nie znam jego nazwy stał się centralnym elementem WENUS. Kolejny duży wisior tym razem zamocowałam na okrągłym czarnym rzemyku.
NOC KOMETY - filigran w ostatniej odsłonie
Pora na czwarty i ostatni z filigranów. W jego przypadku od początku wiedziałam , że będzie to wisiorek, długo szukałam koncepcji i odpowiednich koralików. Ale w końcu powstał w moich ulubionych odcieniach.
piątek, 19 czerwca 2015
Filigrany cz. 2
Wspominałam , że znalazłam pomysły na wszystkie cztery filigrany więc dzisiaj ciąg dalszy opowieści.
Nie mają jeszcze nazwy ale mają numerki.
Jeden - a właściwie pierwszy bo obszyłam go pierwszego wiele wiele miesięcy temu. Pewnie dlatego jest taki skromny ( a może niedopracowany) . Stał się głównym elementem bransoletki a luźne pojedyncze sznurki koralików stanowią jej pasek. Dzięki zdecydowanym jasnym kolorom bransoletka zyskała trochę charakteru.
Dwa - ostatni z ukończonych filigranowych projektów to wisiorek na łańcuszku w kolorze starego złota. Sam filigran jest dość zdobny, o ciekawym wzorze w serca dlatego uzupełniłam go tylko kilkoma koralikami.
Wybaczcie mi jakość zdjęć, robione na oparach baterii i w dziennym świetle między jedną ulewą a drugą. :)
Nie mają jeszcze nazwy ale mają numerki.
Jeden - a właściwie pierwszy bo obszyłam go pierwszego wiele wiele miesięcy temu. Pewnie dlatego jest taki skromny ( a może niedopracowany) . Stał się głównym elementem bransoletki a luźne pojedyncze sznurki koralików stanowią jej pasek. Dzięki zdecydowanym jasnym kolorom bransoletka zyskała trochę charakteru.
Dwa - ostatni z ukończonych filigranowych projektów to wisiorek na łańcuszku w kolorze starego złota. Sam filigran jest dość zdobny, o ciekawym wzorze w serca dlatego uzupełniłam go tylko kilkoma koralikami.
Wybaczcie mi jakość zdjęć, robione na oparach baterii i w dziennym świetle między jedną ulewą a drugą. :)
wtorek, 16 czerwca 2015
Z filigranem
Filigrany czekały cierpliwie schowane w pudełku. Czekały na swój czas bardzo długo aż wpadłam na pomysł jak je wykorzystać i to wszystkie cztery .
Wszystkie w tej samym kolorze i odcieniu, każdy w innym kształcie i o innym wzorze.
Zacznę prezentację od " Snow Queen" . Miałam problem z pomysłem wisiorka z wykorzystaniem tego podłużnego filigranu, przypadek stworzył bransoletkę. Filigran ozdobiłam kryształowymi koralikami FP i białymi Toho w rozmiarze 11/0 i 8/0 , zaś całość bransoletki uzupełniłam sznurem w technice bead crochet i ozdobnym zapięciem toggle .
Wszystkie w tej samym kolorze i odcieniu, każdy w innym kształcie i o innym wzorze.
Zacznę prezentację od " Snow Queen" . Miałam problem z pomysłem wisiorka z wykorzystaniem tego podłużnego filigranu, przypadek stworzył bransoletkę. Filigran ozdobiłam kryształowymi koralikami FP i białymi Toho w rozmiarze 11/0 i 8/0 , zaś całość bransoletki uzupełniłam sznurem w technice bead crochet i ozdobnym zapięciem toggle .
wtorek, 2 czerwca 2015
Czarny Diament
Nie lubię robić czegoś "pod dyktando" , z narzuconymi regułami i na czas. Dlatego praktycznie nie biorę udziału w różnorodnych konkursach czy wyzwaniach.
Jednak czasem coś minie skusi - bo temat fajny, bo akurat mam odpowiednie materiały i wenę.
Bransoletka Czarny Diament powstała na konkurs z okazji drugich urodzin czasopisma Beading Polska.
Trzymajcie kciuki.
Jednak czasem coś minie skusi - bo temat fajny, bo akurat mam odpowiednie materiały i wenę.
Bransoletka Czarny Diament powstała na konkurs z okazji drugich urodzin czasopisma Beading Polska.
Trzymajcie kciuki.
Z głębokiej szuflady
Dzisiaj pakowałam walizkę przygotowując się na dwudniowy Sopot Fringe Festiwal. Impreza kolorowa, głośna, pełna pozytywnej energii. Wybierałam naszyjniki, kolczyki, bransoletki i różne inne dodatki z myślą o zwykłych i nie zwykłych ludziach , których spotkam już za kilka dni.
Niby nic takiego a jednak uświadomiłam sobie jak przez ostatnie trzy lata zmienił się mój styl pracy, jakie projekty wybieram i jakie materiały wykorzystuję.
Moje dawne prace, najwięcej różnorodnych kolczyków, zamiast leżeć w szufladzie już dzisiaj umieściłam w moim butiku na Srebrnej Agrafce. Tam czekają na swoje nowe właścicielki.
Zapraszam .
Niby nic takiego a jednak uświadomiłam sobie jak przez ostatnie trzy lata zmienił się mój styl pracy, jakie projekty wybieram i jakie materiały wykorzystuję.
Moje dawne prace, najwięcej różnorodnych kolczyków, zamiast leżeć w szufladzie już dzisiaj umieściłam w moim butiku na Srebrnej Agrafce. Tam czekają na swoje nowe właścicielki.
Zapraszam .
piątek, 8 maja 2015
Lato w mojej głowie
Ostatnie słoneczne dni nastrajają mnie optymistycznie. Słońce to dla mnie elektrownia do ładowania baterii. Lato zawitało do moich myśli.
Jasne kolory, lekkie formy, refleksy światła. Takie mam dzisiaj skojarzenia z moją ulubioną porą roku. Takie też powstały dwa nowe projekty.
Długie na 12 cm lekkie kolczyki z masy perłowej i delikatna, prawdziwie kobieca bransoletka z różowego kwarcu, opalu i przekładek z cyrkoniami.
Do kupienia będą już w niedzielę 10.05 na Seaside Fashion w Gdańsku . Zapraszam do Teatru Wybrzeże.
Jasne kolory, lekkie formy, refleksy światła. Takie mam dzisiaj skojarzenia z moją ulubioną porą roku. Takie też powstały dwa nowe projekty.
Długie na 12 cm lekkie kolczyki z masy perłowej i delikatna, prawdziwie kobieca bransoletka z różowego kwarcu, opalu i przekładek z cyrkoniami.
Do kupienia będą już w niedzielę 10.05 na Seaside Fashion w Gdańsku . Zapraszam do Teatru Wybrzeże.
czwartek, 7 maja 2015
Goya Art
Moi mili , od dzisiaj mój blog nosi nową nazwę. Goya Art to marka, którą od dwóch lat małymi krokami , cierpliwie tworzę i promuję. Ponieważ , jak to często bywa , pasja przeradza się w wykonywany zawód lub staje się źródłem zarobkowania tak i moja pasja przeistacza się w markę oryginalnej i niepowtarzalnej biżuterii.
Odwiedzajcie mnie nadal , już niedługo kolejne wiadomości.
Odwiedzajcie mnie nadal , już niedługo kolejne wiadomości.
czwartek, 16 kwietnia 2015
O inspiracji słów kilka - Wenecja
Jak pisałam kilka postów wcześniej inspiracja przyszła nagle jak prawdziwe objawienie. Kamienie , które od miesięcy leżały w pudełku ujrzały światło dzienne i co najważniejsze mogą cieszyć oko będąc częścią oryginalnego wyjątkowego naszyjnika.
A oto cały , gotowy już projekt - kolia Wenecja.
A oto cały , gotowy już projekt - kolia Wenecja.
czwartek, 2 kwietnia 2015
Sezon targowy rozpoczęty
Im bliżej wiosny i świąt wielkanocnych tym więcej targów, kiermaszy i wszelkiego rodzaju imprez nazwę je kulturalno - handlowymi.
Na początku marca a dokładnie 7-go brałam udział w pierwszej edycji Festiwalu SZTUKATO. Dużo muzyki, pokazy mody , warsztaty a wieczorem koncerty.
Impreza ciekawa w formie i bogata .
W marcu w Gdańsku odbyła się także V edycja Targów Mungo Fair. Bardziej kameralna ale znana klientom.
Oto mała foto relacja z tej imprezy.
Tym razem będę chwalić innych.
Na uwagę zasługuje WYSTROJNIA . Dla dziewczyn, mam i babć, wszystkich kobiet lubiących gotować , bawić się potrawami i tych dopiero uczących się gotować odlotowe kolorowe fartuszki . Fartuszki nie - fartuszki bo każdy wygląda jak sukienka, spódniczka tylko nie jak klasyczny fartuch.
Jeszcze coś dla mam małych dzieci. Dzieci szybko rosną tylko nie ich ciuszki . A może jednak ?
ROSNĘ SZYBKO - to pomysłowe autorskie projekty ubranek dla dzieci rosnących razem z naszą pociechą. Niemożliwe ? A jednak !
Szukajcie nas na Facebooku.
Na początku marca a dokładnie 7-go brałam udział w pierwszej edycji Festiwalu SZTUKATO. Dużo muzyki, pokazy mody , warsztaty a wieczorem koncerty.
Impreza ciekawa w formie i bogata .
W marcu w Gdańsku odbyła się także V edycja Targów Mungo Fair. Bardziej kameralna ale znana klientom.
Oto mała foto relacja z tej imprezy.
Tym razem będę chwalić innych.
Na uwagę zasługuje WYSTROJNIA . Dla dziewczyn, mam i babć, wszystkich kobiet lubiących gotować , bawić się potrawami i tych dopiero uczących się gotować odlotowe kolorowe fartuszki . Fartuszki nie - fartuszki bo każdy wygląda jak sukienka, spódniczka tylko nie jak klasyczny fartuch.
Jeszcze coś dla mam małych dzieci. Dzieci szybko rosną tylko nie ich ciuszki . A może jednak ?
ROSNĘ SZYBKO - to pomysłowe autorskie projekty ubranek dla dzieci rosnących razem z naszą pociechą. Niemożliwe ? A jednak !
Szukajcie nas na Facebooku.
poniedziałek, 9 lutego 2015
Alladin i Jasmine
Czy wypominałam już , że moja siostra uwielbia ametyst. Napomknęła kiedyś o tym przy okazji babskiego szperania w szafach.
Tak więc jako kochająca SIS w prezencie zrobiłam wisiorek , skromny, do zawieszenia na łańcuszku.
I tak zaczęła się moja przygoda z ametystem. W różnych odcieniach fioletu, bogaty głębią koloru lub jasny, lekki jak płatki kwiatu.
Alladin i Jasmine to dwa naszyjniki - ten sam kamień a jak różne jego postacie.
Tak więc jako kochająca SIS w prezencie zrobiłam wisiorek , skromny, do zawieszenia na łańcuszku.
I tak zaczęła się moja przygoda z ametystem. W różnych odcieniach fioletu, bogaty głębią koloru lub jasny, lekki jak płatki kwiatu.
Alladin i Jasmine to dwa naszyjniki - ten sam kamień a jak różne jego postacie.
O inspiracji słów kilka
Inspiracja - łatwe słowo dla tych, którzy tylko o tym słyszą .... autor, rzeźbiarz, malarz, artysta zainspirował się tym, tamtym .....
Co innego powiedzą sami twórcy, i to bez znaczenia czy tworzą coś zawodowo czy hobbystycznie. Znają stan niemocy twórczej. Szukają inspiracji.Temat to dłłługi i szeroki.
Dla mnie bardzo często inspiracją są kamienie jakie wyszukuję w różnych sklepach i sklepikach, ich kolor, wzór, kształt . Często kupuję bez dłuższego zastanowienia co i w jaki sposób wykorzystam. Powiększa się zatem torebka z kamykami , z którymi nie wiem co zrobić.
Na wykorzystanie kilku takich "nie wiem co zrobić" inspiracja przyszła nagle i niespodziewanie przeglądając katalog z ubraniami. Wzorzyste sukienki, geometryczne kształtem torebki ... Hurra !!! Mam pomysł !
Papier , ołówek, szybko naszkicować wzór. Jeszcze tylko wybrać odpowiednie kamienie i dwa projekty gotowe .
Nigdy nie prezentuję swoich prac zanim nie zostaną ukończone ale raz zrobię wyjątek. Projekt kolii jest na samym początku prac. Mam nadzieję, że spodoba się Wam gdy będzie gotowy.
Co innego powiedzą sami twórcy, i to bez znaczenia czy tworzą coś zawodowo czy hobbystycznie. Znają stan niemocy twórczej. Szukają inspiracji.Temat to dłłługi i szeroki.
Dla mnie bardzo często inspiracją są kamienie jakie wyszukuję w różnych sklepach i sklepikach, ich kolor, wzór, kształt . Często kupuję bez dłuższego zastanowienia co i w jaki sposób wykorzystam. Powiększa się zatem torebka z kamykami , z którymi nie wiem co zrobić.
Na wykorzystanie kilku takich "nie wiem co zrobić" inspiracja przyszła nagle i niespodziewanie przeglądając katalog z ubraniami. Wzorzyste sukienki, geometryczne kształtem torebki ... Hurra !!! Mam pomysł !
Papier , ołówek, szybko naszkicować wzór. Jeszcze tylko wybrać odpowiednie kamienie i dwa projekty gotowe .
Nigdy nie prezentuję swoich prac zanim nie zostaną ukończone ale raz zrobię wyjątek. Projekt kolii jest na samym początku prac. Mam nadzieję, że spodoba się Wam gdy będzie gotowy.
poniedziałek, 5 stycznia 2015
Morpho - broszki
Ten projekt powstawał przez wiele tygodni jeżeli nie miesięcy. Zaczęło się od pomysłu w mojej głowie - kształt, bogaty wzór, kryształy, koraliki, perły ..... Tyle szczegółów do dopracowania !
Inspiracją stał się motyl Morpho - głównie ze względu na jego kolor. Potem przeszukiwanie pudełek z koralikami , decyzja jakie kolory będą dominować w projekcie. Dopiero kilka dni przed końcem roku przelałam pomysł na papier. A potem już poszło z górki.
W ciągu dwóch dni powstały dwie broszki .
Morpho Gold
Morpho Silver
Inspiracją stał się motyl Morpho - głównie ze względu na jego kolor. Potem przeszukiwanie pudełek z koralikami , decyzja jakie kolory będą dominować w projekcie. Dopiero kilka dni przed końcem roku przelałam pomysł na papier. A potem już poszło z górki.
W ciągu dwóch dni powstały dwie broszki .
Morpho Gold
Morpho Silver
Subskrybuj:
Posty (Atom)