środa, 10 sierpnia 2016

Gdzie są moi klienci ....

O tym co za chwilę napiszę myślałam już od dłuższego czasu. Dzisiaj podzielę się z Wami  historyjką jak to przypadek pomaga czasem w biznesie.
Gdzie są moi klienci zastanawia się każdy prowadzący jakikolwiek biznes bo bez człowieka po drugiej stronie nic się w biznesie nie uda.
Rozpoczynając kilka lat temu moją twórczą pasję chodziłam, jeździłam od kiermaszu do kiermaszu, od targów po różne imprezy sezonowe. Jak to bywa z takimi imprezami klient przypadkowy a moja twórczość stawała się coraz bardziej "wyrafinowana" więc efekty ekonomiczne stawały się coraz marniejsze. :) Jesienią ubiegłego roku powiedziałam basta ! a dla poprawienia humoru stałam się partnerką takich wydarzeń jak Akademia Kreatorek czy Akademia Dolce Vita. Jednak to udział w kolejnej edycji Wenusjanek przyniosła mi nieoczekiwany pozytywny zwrot w moich planach biznesowych. Krótka rozmowa, umówienie spotkania  i już po kilku dniach stałam się partnerem Hotelu Haffner w Sopocie. Partner może to za duże słowo ale moje prace znalazły się w ofercie hotelowego butiku. Dzisiaj po prawie dwóch miesiącach mogę powiedzieć , że to była bardzo dobra decyzja. Ja zdobyłam stałe miejsce prezentacji i sprzedaży, hotel wyjątkową i niepowtarzalną ofertę dla swoich klientów. Znalazłam swojego klienta ! :)

Zapraszam do Hotelu Haffner w Sopocie :)