czwartek, 25 czerwca 2015

Columbus i Wenus

Jak wiecie moim ulubionym materiałem do projektów są naturalne , nieobrobione jubilersko kamienie. Mam ich spora kolekcję bo uwielbiam przeszukiwać skrzynie z kamieniami, odwiedzać sklepy i bazary w poszukiwaniu kolejnego kamienia, który zachwyci minie kolorem, fakturą, wzorem.

Kolejne dwa wyjątkowe kamienie dostały także wyjątkową oprawę.

Żółty jaspis ma głęboki intensywny odcień, trochę bursztynu, trochę brązu .....  Wisior zamieściłam ma grubym bawełnianym sznurze i tak powstał Columbus - wisior masywny i bardzo wyrazisty.










Drugi kamień urzekł mnie swoim wzorem i kolorami,   i  choć nie znam jego nazwy stał się centralnym elementem WENUS. Kolejny duży wisior  tym razem zamocowałam na okrągłym czarnym rzemyku.





NOC KOMETY - filigran w ostatniej odsłonie

Pora na czwarty i ostatni z filigranów. W jego przypadku od początku wiedziałam , że będzie to wisiorek, długo szukałam koncepcji i odpowiednich koralików. Ale w końcu powstał w moich ulubionych odcieniach.






piątek, 19 czerwca 2015

Filigrany cz. 2

Wspominałam , że znalazłam pomysły na wszystkie cztery filigrany więc dzisiaj ciąg dalszy opowieści.
Nie mają jeszcze nazwy ale mają numerki.
Jeden - a właściwie pierwszy  bo obszyłam go pierwszego wiele wiele miesięcy temu. Pewnie dlatego jest taki skromny ( a  może niedopracowany) . Stał się głównym elementem bransoletki a luźne pojedyncze sznurki koralików stanowią  jej pasek. Dzięki zdecydowanym jasnym kolorom bransoletka zyskała trochę charakteru.






Dwa - ostatni z ukończonych filigranowych projektów to wisiorek na łańcuszku w kolorze starego złota. Sam filigran jest dość zdobny, o ciekawym wzorze w serca dlatego uzupełniłam go tylko kilkoma koralikami.




Wybaczcie mi jakość zdjęć, robione na oparach baterii i w dziennym świetle między jedną ulewą a drugą. :)



wtorek, 16 czerwca 2015

Z filigranem

Filigrany czekały cierpliwie schowane w pudełku. Czekały na swój czas bardzo długo aż wpadłam na pomysł jak je wykorzystać i to wszystkie cztery .

Wszystkie w tej samym kolorze i odcieniu, każdy w innym kształcie i o innym wzorze.
Zacznę prezentację od " Snow Queen" . Miałam problem z pomysłem wisiorka z wykorzystaniem tego podłużnego filigranu, przypadek stworzył bransoletkę. Filigran ozdobiłam kryształowymi koralikami FP i białymi Toho w rozmiarze 11/0 i 8/0 , zaś całość bransoletki uzupełniłam sznurem w technice bead crochet i ozdobnym zapięciem toggle .




wtorek, 2 czerwca 2015

Czarny Diament

Nie lubię robić czegoś "pod dyktando" , z narzuconymi regułami i na czas. Dlatego praktycznie nie biorę udziału w różnorodnych konkursach czy wyzwaniach.
Jednak czasem coś minie skusi  - bo temat fajny, bo akurat mam odpowiednie materiały i wenę.

Bransoletka Czarny Diament powstała na konkurs z okazji drugich urodzin czasopisma Beading Polska.
Trzymajcie kciuki.


Z głębokiej szuflady

Dzisiaj pakowałam walizkę przygotowując się na dwudniowy Sopot Fringe Festiwal. Impreza kolorowa, głośna, pełna pozytywnej energii. Wybierałam naszyjniki, kolczyki, bransoletki i różne inne dodatki z myślą o zwykłych i nie zwykłych ludziach , których spotkam już za kilka dni.
Niby nic takiego a jednak uświadomiłam sobie jak przez ostatnie trzy lata zmienił się mój styl pracy, jakie projekty wybieram i jakie materiały wykorzystuję.

Moje dawne prace, najwięcej różnorodnych kolczyków,  zamiast leżeć w szufladzie  już dzisiaj umieściłam w moim butiku na Srebrnej Agrafce. Tam czekają na swoje nowe właścicielki.

Zapraszam .